To była wielka ulga, byłam spokojna, czułam , że wszystko będzie dobrze i było, nie miałam żadnych wyrzutów sumienia... Znów mam po co żyć !
Robiłam to pierwszy raz, byłam zaskoczona , że to takie łatwe..
Po pierwsze szkoła, plany na przyszłość, nieodpowiedni partner, reakcja otoczenia.. byłabym zgnębiona przez rodzinę i znajomych..
Czy nielegalność twojej aborcji wpłynęła na twoje uczucia?
Nie, całkowicie się nie zgadzam z prawem obowiązującym w Polsce, to bardzo krzywdzące dla kobiet, które powinny mieć prawo głosu, byłam zdecydowana i nie wahałam się przed podjęciem tego kroku...
Jak inni ludzie zareagowali na twoją aborcję?
Wiedział tylko mój partner, popierał mnie, to była wspólna decyzja i jedyne wyjście.