Konkretnie

Share your story

WIZYTA U GINEKOLOGA
Czekałam na leki około dwóch tygodni. Przyszły pocztą dobrze zapakowane. Przed ich zamówieniem chciałam skonsultować mój wybór z dobrą, empatyczną ginekolożką. Byłam z partnerem na wizycie w 5 tygodniu ciąży. Powiedziałam jej pod koniec wizyty moją decyzję, szczerze. Wymieniłam nazwy miso. i mife. - dowiedziałam się, że są to leki na poronienie i ich zażycie nie spowoduje problemów hormonalnych, ani nie zagrozi w przyszłych ciążach. Dodam, że posiadanie dziecka odczuwam jako największe spełnienie, cud i jest to moim największym marzeniem odkąd pamiętam.

PANDEMIA
Po tej wizycie od razu zamówiliśmy lekarstwa, niestety przez rozpoczynającą się pandemię mieliśmy ogromne obawy, że paczki utkną na lotniskach, że będą sprawdzane, długo czekaliśmy na ich dostarczenie (do 2 tygodni), a zależało nam na czasie. Baliśmy się konsekwencji, czuliśmy się jak przemytnicy narkotyków, nawet mailowaliśmy z osobnego, nowo utworzonego maila z organizacją Women on Web, a sami ze sobą pisaliśmy na ten temat, wysyłając sobie różne linki do artykułów i rozmów na YouTubie przez prywatne notatki https://privnote.com. Może to była z naszej strony lekka przesada, gdyż aborcja farmakologiczna u siebie w domu jest legalna, jednak obrót tymi lekami w Polsce jest nielegalny. Mimo to, woleliśmy aby tak intymne informacje zostały wiadome tylko nam, biorąc pod uwagę obecną inwigilację.

MIFEPRISTONE
Po wzięciu załóż podpaskę i czekaj 24 godziny.
MISOPROSTOL
Przed zażyciem misoprostolu posprzątajcie dom, zróbcie zakupy:
- opakowanie grubych podpasek
- kisiel
- leki na ból, które na Ciebie działają
- herbatka i miód
- żelki albo inne słodkości
Z dwie godziny przed weź kąpiel, zrelaksuj się, zjedz KISIEL - jak będziesz wymiotować, to z dwóch stron smakuje tak samo, przygotuj leki na ból, opakowanie grubych podpasek, TERMOFOR, herbatkę, miód, kocyki.
Miso w moim opakowaniu miało formę dwóch tabletek (nie czterech) z podwójną dawką. Sprawdziliśmy ich gramaturę i czy wszystko się zgadza, zgadzało się. Był to lekki stres, więc przygotuj się jaka gramatura jest odpowiednia, bo możesz mieć różną ilość tabletek miso. Przyjęcie leków nie spowodowało u mnie wymiotów, umieściłam je pod policzkiem, potem przesunęłam je pod język. Zależało mi, żeby wchłonęło przez śluzówkę jak najwięcej leku - dlatego poruszałam czasem tabletką językiem. Po 15 minutach wyplułam resztę leku z ust - jest to konieczne.

BÓL
Już przed 15 minutą od przyjęcia miso czułam duży ból brzucha, skurcze, musiałam wstać z pozycji leżącej, bo bałam się, że nie dobiegnę do łazienki. Opierałam się o ścianę, wannę i nie byłam w stanie wyprostować się z bólu. To już się zaczynało - siadłam na toalecie i po niedługiej chwili aborcja się powiodła. Nie wymiotowałam, a to co ze mnie leciało to dużo krwi, skrzepy, siku i dwójeczka.
Wybaczcie, że piszę to tak konkretnie, ale o to mi chodzi i właśnie tego szukałam i tego potrzebowałam przed przeprowadzeniem farmakologicznej aborcji, gdy czytałam wpisy innych kobiet.

Zakończenie
Moja/Nasza - czyli moja i partnera aborcja odbyła się w marcu 2020 roku (gdy COVID zaczął się mocno rozprzestrzeniać), w okolicach moich urodzin. Było to najtrudniejsze przeżycie w moim życiu, nie ze względu na ból, a na okoliczności. Po ustąpieniu krwawienia poszłam na kolejną wizytę do ginekolożki, wizyta zaczęła się od konsultacji przez telefon z osobnym pomieszczeniu, aby ograniczyć czas przebywania w jednym gabinecie do minimum. "Poroniłam", miałam USG, wypisała mi receptę na witaminy, kwas foliowy i leki antykoncepcyjne. Uspokoiła mnie, że w obecnym czasie COVIDu oni sami, jako lekarze odradzają parom pomysł starania się o dziecko.
Mija 9 miesięcy odkąd zaszliśmy w ciążę. Usunęliśmy ją w chyba 8 tygodniu. Psychicznie czuję się dobrze, bardzo dobrze. Bałam się wyrzutów sumienia, jestem katoliczką. Miałam jedno załamanie, na które złożyło się także wspomnienie aborcji - nastąpiło w czerwcu/lipcu. Czułam, że muszę się z tego wyspowiadać. Zrobiłam to, ulżyło mi.
Bądźcie silne i silni <3

2020 Poland

Chyba pojawiła się jakaś mała radość z powodzenia zabiegu, jednak przede wszystkim miałam poczucie pustki, braku emocji, co przewidziałam. Zaplanowaliśmy z partnerem oglądanie filmu po zabiegu. Film miał nieco zagłuszyć wszystkie uczucia i odwrócić naszą uwagę od tego, co się stało. (Bękarty Wojny - uwielbiam go i właśnie ten film chciałam - nie oceniajcie :D)

COVID, ciągłe studiowanie, brak stałego miejsca zamieszkania, brak stałego zatrudnienia, nieprzygotowanie, niepewność w relacji, strach

Did the illegality of your abortion affect your feelings?

Tak, to przede wszystkim miało i wciąż ma wpływ na moje uczucia. Przez nielegalne przerwanie ciąży nie mogłam dostać odpowiedniej opieki, czułam się odtrącona, czułam zagrożenie, czułam, że powinnam trzymać to w tajemnicy. Wciąż czuję, że przez to może spotkać mnie społeczny lincz

How did other people react to your abortion?

okazali wsparcie

anita nyaera

I had three abortions latest being 2018.I feel guilty but I had no choice.

Evelyn

I discovered I was pregnant. It was about 5 weeks and 4 days old. I did an…

Ashley

I got pregnant at age 44 after a birth control failure. I am so blessed to…

Aleja

Yo aborte. No fue una decisión fácil. No entraré en detalles del porqué tome la…

Sara

Abortar era la decisión que debía tomar...

Anula

Zrobiłam to ponad tydzień temu. Bałam się bardzo. Najbardziej bałam się bólu i…

Kate

and I'm so relieved

Jen

I had an abortion and I'm so pleased that I had that option. I was only 18…

Karo

Verantwortungsbewusste Entscheidung

Amanda

E não me arrependo, não se culpe por isso
Você é dona de si.
Eu sou bem jovem

Sol Sila

No era el momento

Maura

Fiz um aborto tive o apoio dá minha irmã mais velha que pagou a enfermeira​ que…

Cumbe Nelia

Fiz dois abortos com 20 anos...uma em janeiro nao usamos o preservativo mas ele…

Lucille 2

I had an abortion. I got pregnant from a brief relationship and very…

Won’t be named Won’t be named

I had an abortion a week after my twenty second birthday, I was five and a half…

María

Yo aborte

Julia

Foi um pesadelo mas no final me senti mais aliviada

Misa Mary

soy feliz,soy libre, aborte!! fue la decision mas acertada y feliz que pude…