Ewa

Share your story

Nie miałam innego wyjścia. Jeszcze do niedawna miałam męża, dwójkę dzieci i wydawało mi się, ze tak będzie już zawsze. Na początku roku mąż poinformował mnie, ze odchodzi do innej. Po dwóch tygodniach okazało się, że jestem w ciąży. Zrobiło mi się słabo, pierwsza myśl była taka, ze chyba rzucę się pod pociąg. Potem przyszło otrzeźwienie. Mam dzieci, mam dla kogo żyć. Jeszcze tego samego dnia wpłaciłam darowiznę i zamówiłam tabletki. Byłam zdecydowana co musze zrobić, chociaż nie umiałam pozbyć się myśli, że to jest moje dziecko. Zagłuszyłam te emocje, starałam sie do tego podejść bardzo racjonalnie.
Tabletki przyszły po 5 dniach. Tego samego dnia wzięłam pierwszą tabletkę. Przez długi czas nic się nie działo, ale gdy zbliżałam się do 24 godzin po jej przyjęciu zaczął mnie boleć brzuch i zaczęło mi się robić niedobrze. Następnie wzięłam pierwsze 4 tabletki zgodnie z instrukcją. Bardzo szybko zaczęły mi się dreszcze, temperatura skoczyła do ponad 38 C, ale byłam na to przygotowana. Po 3 godzinach miałam delikatne skurcze takie jak na miesiączkę, ale nic się nie działo. Wzięłam kolejne 2 tabletki. Dreszcze się nasiliły, pojawiło się delikatne krwawienie. Po jakiejś godzinie od drugiej dawki leków poszłam do łazienki i wypadł ze mnie taki spory skrzep. Wiedziałam, ze już po wszystkim. Potem jeszcze krwawiłam delikatnie jak podczas miesiączki, skurcze minęły.
W dniu przyjęcia pierwszej tabletki zrobiłam badanie beta HCG - wynik 998,00, więc ciąża byłą bardzo wczesna. Stąd niewielkie krwawienie i niezbyt bolesne skurcze.
Tydzień po aborcji zrobiłam ponowne badanie z krwi - wynik 38,00. Za kilka dni zrobię usg, zeby upewnić się czy wszystko jest w porządku.
O ciąży nie powiedziałam nikomu. Aborcje przeprowadziłam sama.
Nie żałuję. Skupiam się na dzieciach. Może za jakiś czas będę miała problem z moją decyzją, ale wiem że nie mogłam zdecydować inaczej. Muszę zadbać o dzieci i o siebie. Stanąć na nogi.
Gdy byłam młodą dziewczyną nigdy nie przypuszczałam, ze stanę przed takim wyborem.
Kochana, jeśli to czytasz, pamiętaj, że nie jesteś sama. Jest nas wiele. Każda ma swoje powody. Nikt nie ma prawa Cię potępiać. Masz prawo wyboru. I nadal jesteś wartościową osobą. I zawsze będziesz.

2021 Польша

Bardzo się bałam, ale wszystko przebiegło lepiej niż się spodziewałam.

Mąż poinformował mnie, że odchodzi do kochanki. Wiedziałam, że mając już dwójkę dzieci nie poradzę sobie z ciążą a potem samotnym macierzyństwem z trójką dzieci i pracą zawodową.

Незаконность аборта повлияла на ваши чувства?

Tak, czułam się zestresowana co będzie jak tabletki nie zostaną dostarczone na czas.

Как другие люди отреагировали на ваш аборт?

Nikt nie wiedział, że byłam w ciąży.

Annabelle Carton

j´ai eu un avortement

Ala

To był drugi raz. Pierwszy był na studiach. Typowa wpadka, nie pamiętam dobrze…

Marina

Nie będę opisywała o tym jak to się stało, że się dowiedziałam, każdy ma na to…

Andrea

Todo va a pasar, hace apenas 72 hs que termino pero se me han hecho eternas, se…

Milva

Gdy okazało się, że jestem w ciąży najpierw się ucieszyliśmy z mężem. Będzie…

Danna Elissa

ABORTAR PARA SER "LIBRES" NUEVAMENTE

qbAnchic

This will be my 5th abortion today. This is the first time I've do e it with…

ada

Nowy partner spotykałam się z nim kilka miesięcy zabezpieczenie nie zadziałało.

Esperanza

El adiós más difícil.

Teaser

Nunca hubiera querido estar en esa encrucijada

Maja

Po kilku pozytywnych testach ciążowych wypełniłam formularz i zamówiłam…

elena

interrumpi un embarazo de 6 semanas

Anon

I had an abortion at 15...and my life is still going well

julie

My life became changed

Vandalize

Já fiz quatro: 2004, 2005, 2009 e 2015

KiciaKamcia

Nie wahajcie sie, jezeli czujecie ze musicie.. zrobcie to

Emma

I got pregnant the first time I had sex. I was just 18 and knew nothing. I was…

Monoirmarie

Yo aborté porque es mi derecho