Gadzinka

Share your story

Moja aborcja przemineła tak jak miała , wziełam tabletki potem dojadałam . Zeszło ze mnie duuuuuuużo duużo krwi i ból był straszny ale dostałam rade żeby położyc sobie na brzuch poduszke z gorącą wodą i ona w sumie bardzo mi pomogła i nie czułam tak bardzo tego bólu,mój chłopak był bardzo dzielny był ze mna caly czas i nie spał ze mną całą noc bo tabletki zjadłam o 24 w nocy bo o tej porze miałam zjesc bo pierwszą zjadłam o 12 rano :) nie było tak tragicznie jak myśleliśmy jedyne czego nie zapomne to kiedy siedziałam w toalecie i nie mógł wyjsc mi skrzep chcialam troche pomóc ręka , poczulam ze cos mam w ręcę i było tam to moje dzieciatkoo , bardzo malutkie jeszcze palcow nie mialo wyrobionych.. ale nie bede o tym w sumie mówić,tak czy inaczej nie żaluje bo po co mam niszczyc zycie sobie i dzieciatku , ja mam 19 lat i chce swoje przezyc i sama podjac decyzje o urodzeniu dziecka wtedy kiedy juz bede na to gotowa kiedy bede miala prace swoj dom i bede mogla w calosci mu się poświęcic :)

2013 Poland

moje uczucia sa bardzo trudne do okreslenia bo dobrze sie czuje po aborcji ale czasem sa takie chwile ze zaluje albo mysle o tym jak bedzie wygladalo albo czy to byl by chlopaczyk czy dziewczynka..

Było ok.

Did the illegality of your abortion affect your feelings?

Nie.

How did other people react to your abortion?

Mama nie była zbyt zadowolona i mój chłopak ale to moje życie i nie będzie o nim nikt decydował

Vale

Mi hijo se transformó en una estrella.
Ahora veo a los demás de otra manera.
A…

Lola

Mi decisión

María

Jamás sabré si fue la mejor decisión, jamás lo podré conocer, pero en este…

sogoodtobebad stassia

Dziewczyny ! nie bójcie się ! nie taki diabeł straszny jak go malują. Jeżeli…

helenka

Mój chłopak mieszka w innym kraju. Na miesiąc przed wyjazdem do niego zaczęłam…

Birdy <3

MY BODY, MY CHOICE!

alessandra

I had an abortion

Riki

We're not monsters!

inteldeath

It was the right decision, and it is my choice.

y.enedi

yo decidi un aborto,

Saraith saraith

Perdoneme mi bebe, te amare siempre!

Emily

It isn't and shouldn't be as taboo as it is made out to be.

ech echhhhhh

Aborcji dokonałam całkiem niedawno, ledwo miesiąc temu. Mam 19 lat i mieszkam w…

mela

Vivire por ti mi pequeño angel

Anonimowa

Dwie kreski...Te dwie czerwone kreski na białym papierku były jak kubeł zimnej…

pam carol

Yo aborte