Daria

Share your story

Mam 17 lat i jestem z moim chłopakiem od lutego. Aborcji dokonałam z wczoraj na dzisiaj czyli 12-13.07.2015. Byłam w 6 tygodniu ciąży.
Z chłopakiem kochamy się ale oboje od razu wiedzieliśmy że nie chcemy dziecka. Oczywiście On nie miał nic do gadania bo to tylko i wyłącznie moja decyzja. Powiedział mi że jakiej bym nie podjęła będzie ze mną.
Rozmyślałam nad tym odkąd spóźniła mi się miesiączka. Wiedziałam że po prostu nie chce, że musiałabym rzucić szkołe bo byłoby mi wstyd chodzić z brzuchem, że moi rodzice nie mają pieniędzy a siostra chce iść jeszcze na studia.Mój chłopak podobnie musi pomagać finansowo swojej rodzinie.Oczywiście o adopcji też myślałam ale nie wyobrażałam sobie noszenia dziecka przez 9 miesięcy. Już odkąd zrobiłam test który wyszedł pozytywnie miałam mdłości (o każdej porze) zawroty głowy i nie mogłam nic w siebie wmusić do jedzenia. Wspominam ten czas jako najgorszy w życiu i osobiście nigdy bym nie chciała przeżyć tego jeszcze raz.
Znaleźliśmy Women on Web i od razu postanowiłam że chce te tabletki.
Przyszły bardzo szybko i nie mieliśmy żadnych problemów z dostawą.
Mefipristone wzięłam o 9 rano na pusty żołądek czego nie przemyślałam,bo zaczął okropnie boleć mnie brzuch. Położyłam się spać a kiedy wstałam czułam się jak gdyby nigdy nic. Dzisiaj trochę po 9 wzięłam 4 tabletki Misoprostolu pod język. Zaczęło się dosyć szybko. Skurcze a później wymioty. Skurcze były nie do wytrzymania mój chłopak robił co mógł żeby tylko mi ulżyć, poleciał po plastry na ból ale po nich było mi jeszcze gorzej(nie polecam). W końcu nalał do butelki ciepłej wody którą przyłożyłam do brzucha i po czasie zasnęłam na troche. Skurcze nie ustawały chodziłam do łazienki gdzie wylewała się ze mnie krew jak z kranu. W końcu spojrzałam czy już wszystko i zobaczyłam. Wielki kawał krwi zwisał ze mnie nie wiedziałam co robić bo nie spadało do ubikacji. Palcami "wyjęłam" to z siebie i się popłakałam. Wiedziałam już że tabletki rozerwały płód na części które wylatywały ze mnie. Poczekałam jeszcze aż kolejna część wyleciała ze mnie. Kiedy wyszłam z łazienki czułam tylko lekki ból brzucha. Skurcze minęły. Dla pewności wzięłam jeszcze 2 tabletki pod język ale nic już się nie działo. Umyłam się i posprzątałam w domu z chłopakiem. Oprócz lekkiego bólu brzucha nic nie czułam. Kiedy przestałam płakać odetchnęłam. Wiem że to okropne warunki i większość nazwało by mnie mordercą ale na prawdę odetchnęłam że już po wszystkim. Teraz leże w łóżku i pisze o tym. Za pewne wyrzuty sumienie kiedyś wrócą,ale teraz czuje się dobrze i wiem że dobrze zrobiłam dla siebie.

2015 Poland

Wcześniej czułam smutek ale teraz czuje już tylko ulgę.

Na pewno nigdy już nie zapomnę o zabezpieczeniu.

Nie chce i nigdy nie chciałam być matką. Wiem że jestem młoda ale nigdy więcej nie chce być w ciąży. Nie chodzi mi o wygląd ale stan psychiczny i fizyczny z którymi nie radziłam sobie podczas ciąży.

Ang iligalidad ng iyong pagpapalaglag ay nakakaapekto sa iyong damdamin?

Nie. W np Anglii jest na porządku dziennym że dokonuje się aborcji i nikt nie patrzy na ciebie jak na zabójce. Przykro mi i wstyd że muszę żyć w tak ograniczonym kraju.

Ano ang reaksyon ng ibang tao sa iyong pagpapalaglag?

Moja siostra dowiedziała się o tym przypadkowo i zwyzywała od mordercy itp A przyjaciele wspierali mnie chociaż bali się że może mi się coś stać.

Chispi

¿decisión o "me hice a la idea"?

Laura

I had a surgical abortion at Planned Parenthood in Beacon, NY at 4 weeks.

Mollie

Despite the intense feelings I've had since, I know it was the right thing to…

Luna

Lo hice en un país en el cual es ilegal, por lo que tuve que acceder al mercado…

Vicky

I had an abortion when I was 21. I knew right away that I was pregnant--within…

YoungWoman NotReadyNow SecretsAreComplicating

This website gave me the confidence that I could do it. It gave me all the…

Fran

yo aborte, fue la decisión correcta

*De*

Fiz um aborto

Daniela

Yo aborté y es la mejor decisión que pude haber tomado.

Magda

Miałam...

Ashley

I got pregnant at age 44 after a birth control failure. I am so blessed to…

Ale

Muy difícil decisión

Mariana Leitão

A tal história do “ engravidei por acidente” é real!

Vale

Mi hijo se transformó en una estrella.
Ahora veo a los demás de otra manera.
A…