Nat

Compartilhe a sua história

Zawsze miałam bolesne miesiączki, wiec spodziewałam się, ze będzie naprawdę dużo gorzej. Przed zjadłam coś lekkiego, wzięłam ibuprom, mój chłopak był w pokoju obok, czułam się bezpiecznie, ale wolałam być sama. Po pierwszych tabletkach przez dwie godziny krwawiłam, miałam deszcze i mdłości, ale czułam ze to jeszcze nie to. Wzięłam druga dawkę i bardzo szybko zaczęłam mieć mocne skurcze, równocześnie wymiotowałam i wypadały ze mnie duże skrzepy krwi, i tak kilkakrotnie, po tym wiedzialam ze aborcja się udała. Jak się skonczylo poczułam duża ulgę, ze wreszcie mam to za sobą
Po wszystkim byłam bardzo rozchwiana przez pare tygodni i przez cały czas miałam silne plamienia, ale teraz czuje się dobrze, nie zaluje decyzji która podjęłam. Wiem, ze chciałabym mieć dzieci, ale jeszcze nie teraz i naprawdę cieszę się, ze miałam wybór i wsparcie

2021 Polônia

Poczułam duża ulgę, wreszcie się uspokoiłam, kiedy byłam w ciąży czułam się obco w swoim ciele

Dobrze

Nie jestem jeszcze gotowa na dziecko

உங்கள் கருக்கலைப்பு சட்டவிரோதமானது உங்கள் உணர்வுகளை பாதித்ததா?

Nie

Maripaz

Tengo 25a, estudio medicina. Acababa de terminar el internado y estaba por…

Manuela L

E não me arrependo.

Luna

Fiz um aborto - E foi a melhor decisão que eu podia ter tomado para a minha…

Marina

Nie będę opisywała o tym jak to się stało, że się dowiedziałam, każdy ma na to…

Amanda Abravanel

Oi meninas vim aqui Relatar o meu Aborto, acredito que o meu comentario possa…

Julia

Razem z moich chłopakiem znamy się niecały rok , jest ode mnie młodszy o 4 lata…

dessa

fiz um aborto sozinha

ROCÍO

Lo logré....estoy tranquila

sogoodtobebad stassia

Dziewczyny ! nie bójcie się ! nie taki diabeł straszny jak go malują. Jeżeli…

Ella

I was so scared but it was right and I know deep in my heart now.

Giovana Cardoso

Fiz um aborto com 10 semanas e 2 dias de gestação

Vivi Marquez

Comecei sentir enjoo e como minha menstruação era irregular,jamais suspeitei…

Zuzanna

To była słuszna decyzja.

justin ..

NIGDY NIE MÓW NIGDY! ..kiedyś powiedziałam sobie, że aborcja nigdy nie będzie…