Karin

Podziel się swoimi doświadczeniami

Zrobiłam to!

Wiadomość o ciąży:

Mój cykl menstruacyjny zawsze wynosił 28 dni, zawsze w wyliczonym dniu pojawiała się miesiączka, kiedy okres zaczął mi się spóźniać dwa dni zaczęłam się śmiać że jestem w ciąży razem z moimi przyjaciółkami. Po 4 dniach byłam już na prawdę zdenerwowana, że okres się nie pojawia, dlatego poszłyśmy do apteki i kupiłyśmy test ciążowy.
Następnego dnia rano, w szkole poszłyśmy do łazienki gdzie go wykonałam. Po 3 min pojawił się wynik, 2 kreski. To był szok. Rozpłakałam się, ale wiedziałam co i tak chce już zrobić.
Razem z moim chłopakiem postanowiliśmy usunąć ciążę. Po pierwsze mam dopiero 18 lat więc chciałabym skończyć szkołę, po drugie nie czuję się powołana do macierzyństwa a także w przyszłości i jak na razie nie chce mieć dzieci.
Obliczyłam, że jestem w 4 tyg. Brak pieniędzy zmusił nas do czekania co dalej. Przez 5tyg czekania mogłam doświadczyć bycia przyszłą matką. Mdłości, obrzydzenie do jedzenia a także całodzienne zmęczenie, brak koncentracji. Bóle brzucha, głowy, bladość cery. To było tragiczne 5 tyg.
Od razu gdy przyszła wypłata, wpłaciliśmy darowiznę do WOW.

Czekanie na przesyłkę:
Dzień w dzień zaglądałam na stronę do śledzenia przesyłek. Liczyłam dni i miałam nadzieję, że proszki przyjdą na czas. Wtedy to był 8 tydzień.

Dzień 1
12.04.2017
Po 12 dniach przyszła koperta. Popędziłam na pocztę i odebrałam ją.
Radość nie do opisania. O 18:35 wzięłam pierwszą tabletkę Mifepristone. Nic się nie dział, nic nie czułam. Byłam spokojna.

Dzień 2
13.04.2017
Przez cały dzień nic się nie działo, Rano miałam tylko małe mdłości ale nic po za tym. o 18:35 wyszłam z domu ( bo mieszkam z rodzicami) i wzięłam pod język 4 tabletki Misoprostolu. Trzymałam je tam przez 30 min.
Przez te 30 min dojechałam do domu mojego chłopaka. Popiłam wszystko mlekiem. Po 20 min od wzięcia tabletki zaczął pobolewać mnie brzuch, a po 30 min zaczął mnie boleć jak przy intensywnym okresie. Po 35 min, mniej więcej o 19:10 zemdliło mnie i zwymiotowałam wszystko razem z resztkami tabletek. Dostałam dreszczy i było mi zimno.
Brzuch zaczął mnie na prawdę mocno boleć. Poprosiłam chłopaka o to by poszedł po butelkę i zalał gorącą wodą.
Przebrałam sie w spodenki.
Przez około 1,5h nie ukrywam że brzuch bolał mnie nie miłosiernie. Skurcze były intensywne, raz przestawało boleć ale za chwilę wracało ze zdwojoną siłą.
Gdy odeszły mi wody owodniowe, poszłam do łazienki i dopiero wtedy zaczęłam krwawić. Poczułam jak wszystko wychodzi ze mnie. Cała krew z tym co znajdowało się we mnie.
Krwawiłam na prawdę mocno, ale brzuch już nie bolał aż tak mocno. Po odejściu tych wód było mi tylko zimno i wszystko wychodziło ze mnie. Najlepiej było gdy sie siedziało na toalecie ponieważ krew mogła spływać swobodniej.

O 21:10 zaczęłam się kąpać. Nalałam sobie specjalnie płynu do kąpieli by piana zakryła to co wychodziło ze mnie, ale woda i tak zrobiła się czerwonawa.
Położyłam się już o 21:30
O 22:35 wzięłam ostatnie dwie tabletki Misoprostolu. Po nich nic mi już nie było. Zasypiałam czuwając cały czas i kontrolując to jak się czuję i co się dzieje.
O 23:35 nadal nic nie czułam, to oznaczało jedno. Aborcja się udała.
O 1:35 obudziłam się i poszłam się wypróżnić. Krwi już było mniej i czułam się bardzo dobrze.
Poszłam spać aż do 8:00
Wszystko było OK i jest nadal.
Dziś mam tylko krwawienie, nic nie boli i mam znowu ochotę na wiele rzeczy.
Nie bójcie się podjąć takiej decyzji.

2017 Polska

Bałam się tego i miałam wątpliwości, ale teraz nie żałuję i gdybym miała to powtórzyć powtórzyłabym to

Czy nielegalność twojej aborcji wpłynęła na twoje uczucia?

W Polsce aborcja jest legalna tylko w 3 przypadkach. mój przypadek był zwykłą wpadką i pomyłką.

Jak inni ludzie zareagowali na twoją aborcję?

Rodzice i siostra nic o tym nie wiedzieli. Chłopak mnie wspierał Przyjaciółki na wieść o ciąży zaczęły rządzić moim życiem, ale później zrozumiały że to moje życie.

Fran

YO DECIDÍ

josie

I had an abortion and now feel I have 10kgs off my shoulders alone, a little…

alessandra

I had an abortion

Jennifer

Mi cuerpo, mi decisión

Domi

Cześć stwierdziłam że wreszcie tu napiszę. Aborcje przeprowadziłam jakoś po…

Ayshy

Aborto cytotec 5 semanas

Cathy

Unexpected..

M

First, I want to thank "Women on Web" for making this abortion possible.

Issy

Tome una decision

Sol Sila

No era el momento

Jillybean

Women's bodies belong only to us. Men, families, society, have no right to…

Olivia

J'ai avorté et je me sens très bien

Susy

Yo interrumpí mi embarazo...

Dolores Feffer

I had two.

No woman should ever have to justify a dessicion on her own body.

Annabelle Carton

j´ai eu un avortement

Charlotte Sigler

I had an abortion