Minnie

Podziel się swoimi doświadczeniami

Strach ma wielkie oczy

2016 Wielka Brytania

Kiedy robilam test ciazowy, wiedzialam jakiego wyniku sie spodziewać. Od dwoch tygodni czulam sie dziwnie, ciagle bylam zmeczona, meczyly mnie nudności i zawroty glowy, znienawidzilam moja ukochana kawe i papierosy. Od 8 lat mieszkam w Uk. Niecaly rok temu zakonczylam dlugoletni toksyczny zwiazek, gdzie kazdego dnia bylam ponizana i gnebiona. Zaczelam ukladac swoje zycie na nowo, od poczatku, z moim obecnym partnerem. Bardzo sie kochamy, mysle ze jest najlepszym co mi sie w zyciu przytrafilo. Wynik pozytywny na tescie nie byl dla niego zaskoczeniem, nie panikowal, nie denerwowal sie, bardzo mnie wspieral. Dobrze wiedzial ze nie jestem jeszcze gotowa na dziecko, ze dopiero zaczynamy nasz wspolny start i nie jestesmy w stanie zapewnic malenstwu wszystkiego co potrzebuje. Nie naciskal, nic nie sugerowal. Poprostu byl przy mnie. Ostateczna decyzje podjelam sama. Dzien pozniej zadzwonilam do kliniki Bpas. Po wstepnej rozmowie zostalam umowiona na konsultacje tydzien pozniej. Jestem straszna panikara i duzo czytalam o aborcji farmakologicznej, miedzy innymi na stronie WoW. Bardzo sie balam tego co mnie czeka. Dzien konsultacj. Do kliniki pojechal ze mna moj chlopak, wizyta na godz 11. Do godz 13 czekalam az pielegniarka wyczyta moje imie, zeby pobrac krew, sprawdzic temperature itp. Zostalam odeslana do poczekalni. Godz 14.30, przyszla po mnie pielegniarka, odbylam rozmowe z psychologiem, pozniej badania usg zeby potwierdzic ktory to tydzien ciazy. 5 tygodni, 1 dzien. Kwalifikuje sie na aborcje farmakologiczna lub mechaniczna. Pani doktor sprawdza moja grupe krwi, dokladnie przedstawia mi procedury oraz metody przerywania ciazy, omawia ze mna antykoncepcje. Decyduje sie na tabletki. Boje sie okropnie. W zwiazku z tym, ze to bardzo wczesna ciaza, moge wziac wszystkie tabletki w tym samym czasie. Polykam pierwsza, popijam woda, dostaje tez tabletke przeciw nudnosciom. Moj chlopak jest ze mna, trzyma mnie za reke. Kolejne 4 tabletki wkladam do pochwy, wiem ze nie ma juz odwrotu, jestem pewna i swiadoma swojej decyzji. Dostaje antybiotyk i porady co zrobic pozniej oraz czego sie spodziewac. Zostaje odeslana do domu. Tabletki zaaplikowalam o 15.30. Godzina drogi do domu, spokojnie nic sie nie dzieje.zrobilismy zakupy, wzielismy psa na krotki spacer. Wrocilismy do domu, nagle zrobilo mi sie zimno, cala zaczelam drzec. Wiedzialam ze jest to jeden ze skutkow ubocznych wiec nie panikowalam. Moj chlopak polozyl mnie do lozka i otulil kocem. Zasnelam. O 20.30 zaczely sie pierwsze skurcze, delikatne jak zwykle przy okresie, pol godz pozniej zaczelem krwawic. O 21 wzielam 2 tabletki paracetamolu, bol nie byl komfortowy ale byl znosny. Mysle ze bolacy zab jest wieksza udreka. Pani doktor kazala mi duzo pic, zeby j a k najczesciej robic siusiu. Po jakiejs godzinie czasu, ok 22.30 poszlam do lazieniki i poczulam jak wylatuje ze mnie sporo krwi. Pol godziny pozniej poszlam znowu, poczulam ze wylatuje ze mnie szybko cos goracego i galaretowatego, wielkosci moze paznokcia od kciuka, rzucilam na to okiem, tak, bylo juz po wszystkim. Chwile pozniej dreszcze odeszly, goraczka zaczela spadac i nawet apetyt wrocil. Wiedzialam ze najgorsze juz minelo. Noc przespalam spokojnie, na nastepny dzien nie poszlam do pracy, c a ly dzien przespalan. Ogolnie czulam sie dobrze. Mija 4 dzien, krwawienie jest delikatne, czasem zlapie lekki skurcz i pojawiaja sie skrzepy ale jest ulga. Nie ma co sie marywic na zapas. Za 2 tygodnie test, zeby potwierdzic ze aborcja jest kompletna. Nie jest to powod do dumy, ale ciesze sie ze mieszkam w cywilizowanym kraju, gdzie dostalam wybor i zabieg zostal wykonany za darmo, pod wlasciwa opieka. Polecam klinike bpas w twickenham. Przemily personel, bardzo wyrozumialy i pomocny. Dziewczyny kazda z nas jest inna i inaczej bedzie przez to przechodzic, nie ma sie co bac na zapas.

Nie bylo to przerazajace doswiadczenie, mysle ze byla to najlepsza opcja dla mnie

Czy nielegalność twojej aborcji wpłynęła na twoje uczucia?

Nie

Jak inni ludzie zareagowali na twoją aborcję?

Chlopak i przyjaciolka wspierali mnie od poczatku do konca

squaine123

Not in this alone

Jéssica

RELATO DE UM ABORTO BEM SUCEDIDO DE UMA MULHER SEM NOME:
Nunca pensei que…

Briana

Experiencia dificil.. Pero inolvidable

Maiara Rejane

Não havia outra alternativa.
Dia 02 de Julho, voltava de uma festa, havia bebido…

Angelica

Order right away. Pill will arive after 10 days.

Miih Be

Dia 9 de Setembro de 2019 tive relação sexual desprotegida com meu noivo, ele…

Miqueyla

No me arrepiento de lo que hice. Abortar suena demasiado frío , asi que mejor…

Martina Martina

Un acto irresponsable pero a la vez un sentimiento de alivio.

Maria

La decisión es tuya enlo que sigue te acompañamos

Ashley Engbrecht

At the young age of 17, I was the victim of sexual assault. There is nothing…

Aldana

Una decisión que se tiñe de lucha

Dani

Aborto a las 4 semanas, perdóname mi ángel.

Marcela

Es más una historia de amor, que de un aborto pero posiblemente en algo te…

Mulher

Uma escolha pra vida!

Alaska Young

A veces es necesario.

Daniela Moraes

É fácil defender o aborto das outras. Difícil é decidir quando a gente precisa…

Izabela

Mam 20 lat i zupełnie nie byłam przygotowana na ciąże.
Ja i mój chłopak…

Katarzyna

Nie mogłam mieć dziecka z kilku powodów: jeszcze się uczę, chłopak w ogóle nie…