Anna K.
nie żałuję,
2010 Poland (gebore in Poland)
Nie miałam żadnych wątpliwości, że chcę to zrobić, czułam się jednak bardzo samotna z tym wszystkim i przerażona, że to jest PRAWDZIWA ciąża, że mnie to spotkało..
Tabletki dotarły w przeciągu tygodnia, postąpiłam zgodnie z instrukcją, krwawienie pojawiło się mniej więcej po godzinie. To był 10 tydzień. Dużo krwi, ból silny, ale termofor na podbrzuszu i ibuprom w pewnym stopniu pomogły. Najlepiej chyba spędzić ten czas w łazience lub w łożku. Poradziłam sobie z tym sama, bez obecności kogokolwiek, ale z telefonem komórkowym w razie komplikacji. Krwawiłam przez następne 3 tygodnie, sporo skrzepów.. Teraz czuję się dobrze i jestem wdzięczna za pomoc WOW, czuję się bardzo dobrze psychicznie i fizycznie.
Jestem pochłonięta studiami a partner nie jest osobą z którą wiążę swoją przyszłość.
Het die onwettigheid van u aborsie u gevoelens beïnvloed?
NIE. Martwi mnie, że w moim kraju odbiera się kobiecie taką możliwość.
Hoe het ander mense op u aborsie gereageer?
nikt nie wiedział.