Magdalenna D

Hikayenizi Paylaşın

2011

ULGA to słowo najdokładniej opisuje mój stan. W żaden sposób nie wpłynęło to na moją psychikę czy samopoczucie. Może ktoś pomyśli, że jestem pozbawiona uczuć, ale to nie prawda. Mam wspaniałego mężą, ukochanego syna i te dwie osoby w zupełności mi do szczęścia wystarczą.

Pierwszy raz i mam nadzieję, że więcej nie będę musiała tego robić. "Zabieg" nie należy do najprzyjemniejszych. Ale biorąc pod uwagę, że żyję w Polsce to było najlepsze rozwiązanie.

Mam syna i to w zupełności i całkowicie mi wystarczy.Nigdy nie chciałam mieć więcej dzieci.

Kürtajınızın yasa dışı olması duygularınızı etkiledi mi?

Nie miało to żadnego wpływu na moje uczucia. Jedyne co poczułam to przeogromna ulga.

Diğer insanlar kürtajınıza nasıl tepki gösterdi?

Nikt nie wiedział, że byłam w ciąży.

Sara Barretos

Descobri a gravidez com 4 semanas, a camisinha estourou e tomei a pílula do dia…

Francisca

yo encauce mi destino...

Silvia

Nunca arrepentida

Zoe

I had an abortion. It was a stressful time, I am glad it is all behind me. My…

Paola XD

Yo aborté en Chile, donde es ilegal. Tengo 29 años. Lo hice con medicamentos, a…

Emily

Bom, acabei de passar pelo procedimento e vim relatar a minha história para que…

ech echhhhhh

Aborcji dokonałam całkiem niedawno, ledwo miesiąc temu. Mam 19 lat i mieszkam w…

Naii C

Era apenas uma menina de 16 anos, não usava anticoncepcional mantinha relação…

Katy Nunes

Meu corpo: minhas regras. Eu decido se e quando quero ter filho.

Eveline BANGOURA

Bonjour je partage avec vous mon expérience aujourd'hui jeune fille de 18ans…

Carolina

Estou numa relação estável há 4 anos e há 2 parei de usar anticoncepcional…

Daniela

yo aborte y no me siento culpable.

magdalena

Miałam aborcje. Dzięki pomocy i wyrozumiałości women on web uda mi się to.

Gabriella fikol

Zaskoczenie
Jako matka dwojga dzieci , która w swoim zyciu czekała długo na…

Ana Lu

e vida nova pela frente...

Suzanne

I made the best decision for me

Priscilla Silva

Oi, bom é tanta coisa pra falar ... mas vamos lá! Abortei em Março dia 17