Bea

แบ่งปันประสบการณ์ของคุณ

Kiedy zobaczyłam dwie kreski na teście ciążowym przeraziłam się. Mam już dwójkę dzieci a na następne nie mamy warunków. Mąż cieszył się i wszystkim zaczął się chwalić. Ja natomiast krzyczałam w sobie. Czułam się jak przedmiot. Jakbym miała tylko urodzić mu dziecko. Nie byłam na to gotowa. Zwłaszcza, że najmłodsze ma dopiero półtora roku.

Moim największym wspraciem była mama i przyjaciółka. Wspierały mnie przez cały proces aborcji. Od momentu napisania do Women on web do dziś.

O aborcji. Po pierwszej pigułce nic się nie działo. 24h później wzięłam. Pierwsze 4 tabletki pod język. Byłam sama. Nie wiedziałam co będzie i jak będzie, ale byłam gotowa na wszystko. Pojawił się ból brzucha (jakby miesiączkowy), przez chwilę zrobiło mi się niedobrze no i rozwolnienie. Po 3h następna dawka. Podobne objawy i lekkie plamienie. Stwierdziłam, że wezmę ostatnie dwie i położę się spać z racji bardzo później godziny. Myślałam, że w nocy zacznie się akcja. U mnie wszystko zaczęło się (zleciało ze mnie) nad ranem jak wstałam. Przez kolejne 3 dni krwawilam.
Jak się czuję? Mam w sercu pustkę, bo chciałabym mieć liczną rodzinę, ale wiem, że nie dałabym rady. Fizycznie jak i psychicznie. Mąż do dziś myśli, że poronilam. Gdyby znał prawdę, nigdy by mi nie wybaczył. Na szczęście w moim życiu są dwie wspaniałe kobiety, które mnie wspierają i każdemu życzę takich osób w takiej sytuacji.

2021 โปแลนด์

Przed aborcją- strach, niepewność W trakcie- wyrzuty sumienia, strach, trochę ulgi Po aborcji- lekki żal, ulga

Brak odpowiednich warunków mieszkalnych. Nie byłam gotowa psychicznie.

การทำแท้งผิดกฎหมายส่งผลต่อความรู้สึกของคุณหรือไม่?

Nie

Lorena

Yo aborte por que decidí que no estaba lista para ser madre y por qué empiezo a…

Lauren Jackson

I got pregnant while in college in Tennessee in 1976 and had an illegal…

Sol

Yo interrumpí un embarazo no deseado.

Johanna P.

Era lo que tenia que hacer

Lucía

Mis 2 ángeles

Florencia

No podía quedar embarazada, las posibilidades para que eso suceda (según los…

Elizabeth .

Difícil, Pero Necesario

Lola lopes

É um momento em que ninguém quer te ajudar, você se vê sozinha, confusa, triste

Sara

Abortar era la decisión que debía tomar...

Jezzi

Yo aborte con cinco semanas de gestación.... En el mi corazón siempre vivirás.

Renata k

Fiz um aborto, foi uma escolha. Apesar do medo, foi muito tranquilo e não me…

Priscilla Silva

Oi, bom é tanta coisa pra falar ... mas vamos lá! Abortei em Março dia 17

takaja

zrobiłabym to jeszcze raz

Lili

I interrupted my early pregnancy

Kamila

Ożyłam

Jennifer

Mi cuerpo, mi decisión

Valentina

"Es mi cuerpo, yo decido" Hay que acabar con una vez con este tabú, y que en…