Gabi

Share your story

Miałam aborcję w 8 tygodniu ciąży. Była przeprowadzona nielegalnie w prywatnym gabinecie lekarskim. Po wykonanym zabiegu czułam niewypowiedzianą ulgę. Żałuję tylko, że o organizacji Women on Web dowiedziałam się już po- napewno aborcja farmakologiczna wykonana w domu byłaby mniej stresująca, choć muszę przyznać, że trafiłam na "normalnego" lekarza, który fachowo podszedł do problemu i obyło sie bez umoralniania i przekonywania mnie, że robię źle- a tego wlaśnie obawiałam się usłyszeć. Każda kobieta powinna mieć wolny wybór!!!

2005 بولندا (narodený v Poland)

Emily

10 years ago, at age 32, I had an abortion. The pregnancy was unplanned and I…

GabiD

Voltei a ser livre!!

B.

Uma decisão que precisa ser feita rápida porém pensada

María

Aborté y no me arrepiento. I do not regret my abortion.

Silvia

Nunca arrepentida

Dawn & Kevin

I had two abortions

elena

interrumpi un embarazo de 6 semanas

Mar Tina

Todo es muy reciente ... estoy recuperandome hace tan solo dos dias que sucedio.

Annabelle Carton

j´ai eu un avortement

Stephanie

at just 19 years old.

Magda

To była moja decyzja!

Ka

O dono do meu corpo e do meu destino sou eu, e não a sociedade hipócrita e…

keira

Chcę mieć kontrolę. Zrobiłam to i NIE ŻAŁUJĘ.

Wzięłam pierwszą tabletkę, czułam…

Ale

Sin remordimientos

Elizabeth

I had an abortion.

Brenda

Having an abortion was the right thing for my family.

Karin

Zrobiłam to!

Wiadomość o ciąży:

Mój cykl menstruacyjny zawsze wynosił 28 dni