Katarzyna

Compartilhe a sua história

Nie mogłam mieć dziecka z kilku powodów: jeszcze się uczę, chłopak w ogóle nie przyjmował tego do wiadomości, chciałabym zapewnić mojemu maleństwu lepsze życie niż miałam sama - w pełnej rodzinie.

2012

Niesamowicie rozpłakałam się, gdy dotarło do mnie, że nie mogę zatrzymać dziecka. Że jego "tatuś" nie chce nawet go widzieć. Gdybym miała wsparcie, to na pewno bym urodziła. Rozważałam przez chwilę jego zatrzymanie, ale wiedziałam, że to byłoby porywanie się z motyką na słońce. Najbardziej zabolał mnie fakt, że już w 6 tygodniu mogłam usłyszeć puls i nie mogłam jednocześnie. A raczej nie chciałam - wiedziałam, że wtedy moje poczucie winy chyba nigdy mi nie odstąpi.

Tabletki z WOW przyszły do mnie bardzo szybko, jednak zwlekałam z ich przyjęciem, bo nie mogło to się odbyć w domu wśród moich bliskich. Byłam wtedy w 8 tygodniu ciąży. Wszystko odbyło się we wtorek przy napomnianym wyżej przyjacielem w moim studenckim mieszkaniu. Przyjęłam tabletki Misoprostolu i pojawiły się skurcze. Były silne i bolesne, nie powiem, ale do zniesienia. Może też dlatego, że 10 minut przed ich przyjęciem, zażyłam ibuprofen. Jednak ustały po godzinie, a krwawienia jak nie było, tak nie pojawiło się jeszcze przez najbliższe dwie i pół godziny godziny. Jednak w końcu poszłam do toalety i poczułam jak "wylatują ze mnie" jakieś ogromne skrzepy. Myślę, że wtedy miało miejsce poronienie. Bólu już nie było, utrzymywało sie tylko krwawienie. Dwa dni oraz sześć dni po aborcji uporczywie bolał mnie brzuch, jednak nadal zwlekałam z wybraniem się do ginekologa. Na wizycie byłam po 12 dniach od aborcji - okazało się, że wszystko jest w porządku, nie trzeba łyżeczkować macicy. JEDNAK OSTRZEGAM, JEŚLI MACIE GRUPĘ KRWI RH- możecie potrzebować zastrzyku z immuglobiny w ciągu trzech dni od aborcji, by nie wystąpił konflikt serologiczny (tak powiedział mi mój ginekolog, który wiedział o aborcji).

Nie mogę mieć dziecka - jestem z rozbitej rodziny i nigdy nie zaznałam miłości obu rodziców. A to jest bardzo ważne. Teraz, gdy zaszłam w ciążę, chłopak którego dziecko nosiłam, nie brał takiej opcji pod uwagę. Zaraz po tym jak dowiedział się o tabletkach nalegał i naciskał. Straciłam z nim kontakt. Wpadliśmy, bo antykoncepcja zawiodła. Druga rzecz, to że nie mam funduszy, a nie chciałabym utrzymywać mojego maleństwa z najniższej krajowej doprawionej becikowym, bo chyba nie taki start powinno mieć. Trzeci fakt, to to, że jeszcze jestem studentką i chcę skończyć pomyślnie studia - z dzieckiem to byłoby nie lada wyzwanie.

A ilegalidade de seu aborto afetou seus sentimentos?

Tak, po części tak. Bałam się, żę w razie powikłań mogę mieć jeszcze dodatkowe skutki prawne, co wzbudzało we mnie jeszcze większy strach i niepokój.

Como as outras pessoas reagiram ao seu aborto?

Wiedziały o tym jedynie dwie osoby - przyjaciółka i przyjaciel, niegdyś mój chłopak. Nie negowali mojego wyboru, jednak starali się pomóc znaleźć inne rozwiązanie. Na próżno - wiedziałam, że to nie jest ani miejsce, ani czas na posiadanie dziecka.

Hope

Zakochałam się w mężczyźnie o 13 lat starszym. Zawrócił mi w głowie. Jest…

Katarina

w wieku 20 lat. Byłam za młoda, mam wielkie plany na przyszłość, nie chciałam…

alessandra

I had an abortion

Sara

Completei o processo há cinco dias e não consigo deixar de pensar no assunto

Julia

Uratowałam sobie życie

Sylwia Zatońska

Ciąża nie powinna być przypadkiem!!!

Aleja

Yo aborte. No fue una decisión fácil. No entraré en detalles del porqué tome la…

Jezzi

Yo aborte con cinco semanas de gestación.... En el mi corazón siempre vivirás.

H

I had two abortions by the time I was 23 and a third when I was 29. All…

Meaghan

I want to change the world.

dessa

fiz um aborto sozinha

Marysia

Aborcja w domu

Jo

I'm in a loving relationship and it wasn't too long ago when I found out I was…

Mariana

Esta es mi historia: Tengo 35 años y 3 hijos, dos nenas y un varón de 6, 3 y 1…

Kristina Brandon

‪#‎StandWithPP‬ I never wanted kids. I got pregnant in college when I was 17.

P

...Lo quería pero no podía