Nie wstydzę się tego, że jestem teraz szczęśliwa!!!
2010
Czyłam ulgę. Że już nie jestem w ciąży, że już nie muszę się martwić jak to będzie. Życie mogło się już toczyć spowrotem normalnym, spokojnym biegiem. Po prostu spokój, szczęście i ulga....
Pozytywne doświadczenia. 30 minut bólu i po wszystkim.
Nie jestem gotowa na drugie dziecko. Nie mam ani warónków mieszkalnych, ani finansowych. Dziecko musiało by spać z nami w łóżku, bo nie mam innej możliwości, nawet nie posiadam w pokoju miejsca na postawienie drugiego łóżeczka. Jestem na ostatnim roku studiów, już i tak ciężko było je ciągnąć z jednym dzieckiem! A co dopiero z dwojgiem! Ciężko przeszłam poprzednią ciążę, poród, okres połogu. Zaledwie kilka miesięcy temu udało mi się pokonać depresję po ciąży i porodzie, nie chciałabym przeżywać tego po rak drugi, bo tym razem mogłoby się to skończyć samobójstwem...
¿La ilegalidad del aborto afectó sus sentimientos?